Jednym z najlepszych i najbardziej skutecznych sposobów na redukcję wysokiego stopnia twardości wody jest centralny zmiękczacz wody. Przy zakupie tego rodzaju urządzeń trzeba jednak liczyć się z potrzebą regularnego sprawdzania poziomu soli oraz uzupełniania jej braków. Po co właściwie jest potrzebna? Jaką rolę odgrywa w zmiękczaniu wody?

Twarda woda w całej Polsce

Wysoki stopień twardości wody jest niezwykle dokuczliwym problemem i występuje na terenie praktycznie całej Polski. Z kłopotem stykają się zarówno mieszkańcy bloków, jak i dużych gospodarstw domowych. Wszędzie skutki są takie same: problemy z osadem na armaturze, awarie kotła grzewczego, pralki, zmywarki, kiepski stan skóry oraz włosów. Ponadto dochodzi jeszcze problem z większymi rachunkami za ogrzewanie i zużyciem detergentów.

Najczęściej polecane rozwiązanie? Oczywiście zmiękczacze wody. Te urządzenia działają na zasadzie wymiany jonowej. Montuje się je na wejściu wody do budynku, tuż przed rozgałęzieniem instalacji na konkretne pomieszczenia.

Ich mocną stroną jest to, że zapewniają miękką wodę nie tylko do celów użytkowych, ale również do obsługi urządzeń pracujących w domu i wymagających jej do działania. Dzięki temu chronione są instalacje, nie ma szans na zaistnienie awarii z powodu osadu, jaki pozostawia po sobie twarda woda. Kolejną zaletą jest fakt, że są to produkty niemal bezobsługowe. Nie trzeba poświęcać im dużo czasu i uwagi. Same przeprowadzają proces regeneracji i automatycznie przełączają się w tryb pracy.

Czynności serwisowe przy zmiękczaczach wody

Zmiękczacze wody stały się już na tyle spopularyzowane, że bez większego problemu można znaleźć je w każdym większym markecie budowlanym. Pomimo różnicy w budowie oraz funkcjach, wszystkie łączy jedno – potrzeba wykonywania czynności serwisowych.

Przede wszystkim chodzi tu o wymianę żywicy jonowymiennej. Ta, mimo że jej właściwości ulegają odnowieniu, nie jest wieczna, a co za tym idzie w końcu ulega zużyciu. Proces wymiany złoża filtracyjnego na nowe nie jest jednak częsty i w zależności od jakości wody, konieczny do przeprowadzenia co kilka lat.

Kolejną kwestią jest potrzeba instalacji filtra mechanicznego przed zmiękczaczem wody. To jedna z najlepszych dróg do ochrony głowicy sterującej przed zanieczyszczeniami mechanicznymi, które mogą ją zapchać i doprowadzić do awarii.

Ponadto co roku warto zająć się samodzielną pielęgnacją złoża filtracyjnego. Należy zastosować preparat dezynfekujący, jak na przykład Ecoperla Antibacter oraz granulat, dzięki któremu pozbędziemy się ze złoża zalegającego na nim żelaza. Przykładem takiego preparatu jest Ecoperla Antidotum.

Jedną z czynności, którą należy wykonywać najczęściej jest oczywiście doglądanie i dosypywanie soli do zbiornika. Sól tabletkowaną można zakupić w workach. Jej koszt to około złotówki do dwóch złotych za kilogram. Jest dostępna w placówkach stacjonarnych, jak tez przez Internet.

Choć jej obecność jest wymagana, to realnie mało kto zdaje sobie sprawę z tego, dlaczego jest aż tak potrzebna. Wielu osobom, które dopiero zaznajamiają się z tematem uzdatniania wody wydaje się, że to właśnie sól regeneracyjna odpowiada za proces zmiękczania wody. To nie do końca jest prawdą, choć faktycznie odgrywa ogromną rolę w tym procesie.

Wymiana jonowa – wyjaśnienie zagadki

Aby zrozumieć, po co w zmiękczaczu wody sól tabletkowana, warto wyjaśnić cały proces wymiany jonowej zachodzący w zmiękczaczu wody podczas normalnego trybu pracy.

Każde urządzenie tego typu posiada wewnątrz butli ciśnieniowej specjalnie wyselekcjonowane złoże zmiękczające. W większości przypadków jest to silnie kwaśna żywica jonowymienna. Jej budowa oraz cechy charakterystyczne pozwalają na zaistnienie reakcji między wodą a złożem, której rezultatem jest właśnie wymiana jonów.

Czas na obrazowe przedstawienie całego procesu. Za twardość wody w największym stopniu odpowiadają jony wapnia i magnezu. Surowa woda, bogata w te substancje wpływa do zmiękczacza wody. Kiedy tylko zetknie się ze złożem filtracyjnym dochodzi do reakcji. Jony sodu obecne na żywicy przedostają się do wody, natomiast w ich miejsce trafiają jony wapnia i magnezu odpowiedzialne za wytwarzanie wysokiego stopnia twardości.

W taki właśnie sposób do użytkownika trafia zmiękczona woda. Nie ma już dużej twardości, jednak zyskuje nieco więcej jonów sodu.

Poznaj proces wymiany jonowej: https://www.zestudni.pl/blog/wymiana-jonowa-jak-to-dziala-w-zmiekczaczach-wody/

Skąd jednak sód na żywicy jonowymiennej?

Właśnie to pytanie jest kluczowe do odkrycia całej tajemnicy. Podczas normalnego procesu zmiękczania wody coraz więcej jonów wapnia i magnezu gromadzi się na złożu filtracyjnym. W pewnym momencie żywica jonowymienna wytraca swoje właściwości i nie jest już w stanie przyjąć nowych. Na złożu nie ma jonów sodu, więc nie może dochodzić do wymiany. W takim przypadku niezbędny jest proces regeneracji.

Sól odgrywa tu kluczową rolę. Z dosypanego do zbiornika chlorku sodu wytwarzany jest roztwór. Powstaje on w połączeniu z wodą. Taka mieszanka jest kierowana na złoże filtracyjne.

Proces regeneracji wygląda odwrotnie do normalnego trybu pracy. To znaczy, że zalegające na złożu jony wapnia i magnezu są z powrotem zamieniane na jony sodu obecne w roztworze solanki. Sód pozostaje w cząstkach żywicy jonowymiennej, natomiast jony wapnia i magnezu trafiają do kanalizacji wraz z popłuczynami.

Po zakończeniu regeneracji głowica sterująca automatycznie przechodzi w normalny tryb pracy. Złoże filtracyjne znowu jest gotowe do wydajnego działania.

Jaką sól regeneracyjną wybierać?

Sól regeneracyjna do zmiękczaczy wody jest dostępna w wielu wariantach. W sklepach dostaniemy ją w formie granulek, zbitych bloków. Najpopularniejsza jest jednak forma soli w pastylkach, tzw. sól tabletkowana.

Przy wyborze należy kierować się przede wszystkim tym, co napisał producent zmiękczacza wody. Taka informacja dostępna jest w instrukcjach obsługi, u dystrybutorów bądź u samych odpowiedzialnych za produkcję.

Jest to bardzo ważne, aby rodzaj soli w pełni odpowiadał i był dopasowany do modelu zmiękczacza wody. W przeciwnym wypadku może dochodzić do awarii.

Spora część producentów zaleca jedynie stosowanie soli tabletkowanej ze względu na to, że dobrze się rozpuszcza, nie zbija się łatwo w mosty solne, jest łatwa w dozowaniu.

Co, jeśli nie będzie soli w zbiorniku?

Producenci zalecają, aby soli regeneracyjnej nie było w zbiorniku mniej niż 1/3 jego powierzchni. W przeciwnym razie może nie powstać roztwór solanki o odpowiednich proporcjach. Przez to może nie dojść do prawidłowej regeneracji złoża, a w konsekwencji i do zmiękczania wody. Od tego szybka droga, by problemy z kamiennym osadem znowu powróciły.

Dlaczego nie wolno używać soli kuchennej?

Liczne grono właścicieli zmiękczaczy wody próbuje kombinować i dodatkowo minimalizować koszty eksploatacji swoich urządzeń. Według nich genialnym pomysłem jest zastosowanie soli kuchennej zamiast specjalistycznej. Stanowczo odradzamy taki pomysł!

Faktem jest, że skład soli kuchennej jest identyczny, jak soli przeznaczonej do regeneracji zmiękczaczy wody. W tej pierwszej mogą jednak znajdować się zanieczyszczenia, które zaszkodzą funkcjonowaniu urządzenia. Podobnie drobna struktura. Sól w formie przeznaczonej do spożycia może zatykać elementy zmiękczacza wody i prowadzić do awarii.

Wybieraj dobrą sól regeneracyjną!

Warto wybierać sól regeneracyjną od znanych i cenionych producentów. W ten sposób unikniemy wielu kłopotów, na przykład związanych z mostami solnymi, a przy okazji będziemy pewni, że regeneracja odbywa się prawidłowo, a korzystanie z miękkiej wody nie zostanie w żaden sposób zaburzone.