Jednym z pierwszym popularnych skryptów katalogów w Polsce był znany wszystkim qlweb. Stawiano go na potęgę, w znakomitej większości bez najmniejszych modyfikacji ze strony instalujących ten skrypt.
Wiadomo jak się ta zabawa skończyła, w chwili obecnej mało kto stawia katalog stron na skrypcie qlweb. Uważam, że cały projekt qlweb został zniszczony nie tylko przez właścicieli katalogów, ale też przez automatyczne dodawarki, które uczyniły z katalogów postawionych na qlweb jedno wielkie śmietnisko. Później przyszedł czas na otwarty mini w wersji podstawowej oraz zmodyfikowanej. Do tej pory tak naprawdę stawia się katalogi na tym skrypcie. Dlaczego? Gdyż indeksuje się nieźle, jednak również jest obsługiwany przez automatyczne dodawarki, co powoduje, że mało który katalog stron na skrypcie otwarty mini można uznać nie za śmiecia. W dodatku otwarty mini ma ten mankament, że w wersji podstawowej, bez jakichkolwiek modyfikacji w stopce znajdują się 3 linki, wersja zmodyfikowana usprawniająca działanie tego skryptu to już 5 linków wychodzących na starcie. To musi zniechęcać, nie oszukujmy się.
Pojawiły się też katalogi na IndexU, który jest skryptem płatnym i to nie tak mało. Powoduje to, że katalogi na tym skrypcie są w znakomitej większości naprawdę niezłe. Całkiem niedawno wydany został skrypt polskiego pochodzenia, podobny trochę do IndexU i zresztą do niego porównywany. Mowa tutaj o SEOKatalog, który również jest płatny i nie ma możliwości wykupienia licencji nielimitowanej. Są tego wady oraz zalety, ale to już inna bajka. Rzucili się Polacy na ten skrypt, co bywa dla mnie średnio zrozumiałe. Ale jeszcze mniej zrozumiałe jest podejście tych, którzy wykupiwszy skrypt SEOKatalog stawiają katalog na standardowej skórce, świeżej i niepodlinkowanej domenie i żądają opłaty za zgłoszenie strony. No cóż, mają do tego prawo, ale jak się patrzy na te katalogi to nie wiadomo czy to żart, czy farsa. Odchodząc od tematu SEOKatalog należy jeszcze wspomnieć o 2 dość podobnych rozwiązaniach opartych na bazie SQLite czyli pewnym novum w katalogach stron. Chodzi o EasyDir i WebMini udostępnione za darmo. Zamysł tych skryptów katalogów stron jest taki, aby dodawało się do nich strony jak najszybciej i bez wypełniania zbędnych danych. Tutaj akurat nie ma wątpliwości, że autorzy osiągnęli ten cel, jednak moc tych katalogów to już temat na osobny artykuł. Warto jeszcze nadmienić, że po drodze pojawiły się nagłe wzrosty zainteresowania takimi skryptami jak Hurricane oraz FreeGlobes, który wciąż cieszy się dużą popularnością.
ostatnie komentarze